Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/506

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
206

kradzione obowiązkowym zajęciom poświęcając historyi, poezyi, literaturze.
Jakkolwiek zyzowaty ów księgarz, z którym miał do czynienia, gonił tylko za groszem i wpojone mając od dzieciństwa pojęcie konieczności zdobycia majątku, jako zadanie życia, głównie ku temu wszystkie swe siły kierował, nie był to jednak zły człowiek.
Większa część ludzi są takiemi, jakiemi ich czyni zetknięcie z otaczającem ich kołem. Zmuszeni zajadać się i bronić od napaści, walczyć i zdobywać, często chytrością i wybiegami, uczą się ich, stają przewrotnemi, nie mając dosyć siły, aby inną walczyć bronią.
Przykład kieruje niemi i wyznacza im drogę. Takim był i ów Michał Drzemlik, który dobiwszy się księgareńki i podniosłszy do wydawnictwa, zajadle ścigał cel swoich marzeń, nabycie kamienicy za zwalaną bibułę.
Mając ciągle do czynienia ze spekulantami, nie pojmował on innych obowiązków ludzkich, nad zbogacenie się i niedanie otaczającym go szachrajom. Pierwszém jego