Strona:PL JI Kraszewski Bez serca.djvu/617

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
39

Uległam opłakując tę ofiarę, przyrzekłam mu że pójdę za niego.
Wesele odłożonem zostało aż do nadejścia potrzebnych świadectw i papierów; tymczasem amerykanin na którego padły szkaradne jakieś podejrzenia, okazał się awanturnikiem. Musiałam zerwać z nim, zniknął oddawna, ale prześladował mnie listami, na które nie odpowiadałam... Resztę wiecie, mości książę...
Rolina zakryła twarz rękami i płakać zaczęła. Jak wszystkie osoby nerwowe i fantazyą powodować się dające — łzy miała łatwe...
Wielkiego uczucia ludzie połykają boleść — ci co serca nie mają, wywieszają łatwo jego znamię.
Baronowa stojąca obok, dodatkami do opowiadania starała się w księciu obudzić współczucie, które i bez tego objawiło się nader gwałtowtownym wybuchem oburzenia i zgrozy.
Wstał pośpiesznie z krzesła, chwytając kapelusz.
— Mnie się zdaje, że, zapobiegając podobnym scenom i napaściom — zawołał — potrzeba go kazać przytrzymać. Lecę natychmiast.
Rolina głośnym wykrzykiem zaprotestowała.