Strona:PL JI Kraszewski Bez serca.djvu/288

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
284

w tak pięknej kobiecie, jest rzeczą bardzo naturalną i rozumną, ale żenić się... szaleństwem. Niema na świecie cięższego brzemienia nad bardzo piękną żonę.
Amerykanin siedział jak na żarzących węglach... Bankier, któremu szło o to aby dowiódł iż był ze wszystkich najlepiej informowanym, począł oprócz Morimera, wymieniać innych, którym piękność Roliny zawracała głowy. Twierdził ciągle, że była nadzwyczaj zręczną i ostrożną.
— Jest to największa pochwała dla niej — przerwał Bongi. — Ostrożną być powinna, nadto ostrożną być nie może.
— Bezwątpienia — rozśmiał się głowę pochylając bankier — elle vise au solide. Życzę najmocniej aby celu dopięła.
Mówił to z takiem szyderstwem i lekceważeniem iż włoch już zniecierpliwiony, oburzył się w końcu.
— Szanowny panie — zawołał — nie pojmuję jak można tak bezlitośnie przewidywać los przyszły jednej z istot, które na największą zasługują sympatyę. Natura dała jej oblicze idealne, kształty posągowe, rozum, który sam pan jej przyznajesz; wierzę więc że i piękną duszę i umysł wielki