Strona:PL JI Kraszewski Bez serca.djvu/286

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
282

kim to mówił, dotknął przykro starego włocha, wziął obronę Roliny.
— Panienka ta — rzekł — mocno mnie interesuje. Starałem się ją poznać bliżej; znalazłem w niej energii wiele i rozumu. Zdaje mi się, że nawet w opłakanem swem sieroctwie potrafi sobie radzić. Kobiety mają instynkt, a pozbawionym opieki Opatrzność daje jasnowidzenie ludzi i niebezpieczeństwa...
Baron St. Foix przerwał z równem zajęciem.
— Liczę się także do przyjaciół i wielbicieli panny Maholich; przyznaję jej też same przymioty co hrabia, wierzę także w Opatrzność czuwającą nad ostrzyżonemi owieczkami, niemniej jednak obawiam się o nią wielce.
Młody magnat węgierski, który na wieczorze u księżnej Matyldy widział Rolinę i był nią zachwycony jak wszyscy — odezwał się z zapałem.
— Piękność jakiej nawet u nas w Peszcie znaleźć nie łatwo, a nasza stolica nie ubogą jest w piękne twarzyczki. Zaprawdę, szkodaby było gdyby ją miał spotkać los innych niemniej zachwycających bogini, które prawie zawsze kończą smutnie.
W czasie tego chóru kondolencyj i pochwał, gospodarz, którego Bongi nie spuszczał z oka,