Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski - Boży gniew 02.djvu/018

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.

    sione krzywdy przebacza i w niepamięć puścić przyrzeka.”
    „Punkta traktatu z Kozakami:
    „Wszystkie starodawne wolności Wojska Zaporozkiego Król Polski na nowo korroboruje i dyplomem stwierdza.
    „Komput Wojska Zaporoskiego ma być czterdzieści tysięcy, ale w regestra wnikać i liczby słuchać nikt ich nie ma prawa.
    „Zaciągi sobie panowie Kozacy swobodnie czynić mogą z miast, miasteczek, wsiów i słobód, w dobrach królewskich, a w szlacheckich, choćby poddanych buntowali i zaciągi potajemnie robili, przez szpary patrzeć się będzie.
    „Hybern, stanowisk, kontrybucyi żołnierskich, w miastach i dobrach dla Kozaków ordynowanych, Rzeczpospolita nie będzie się ważyć swojemu wojsku naznaczać...
    „Godności i urzędy w województwach Kijowskiem, Bracławskiem Czernihowskiem, nikomu innemu oddawane nie będą, krom błachoczestywych ludzi.
    „Kozactwo, choćby dziesięć i więcej razy zdradziło, bezkarnie się mu to dopuści — i karać nie będzie.”
    Takie i gorsze skrypta codzień podrzucano Ossolińskiemu, a i król je w swoich pokojach znajdował; raz nawet do kieszeni w sukni rękę