Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Tomko Prawdzic 064.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ny spojrzeć zechcecie; ona jest w każdej klassie stworzeń wyborem, kwiatem, ideałem rodzaju. Znajdziesz arystokracją w zwierzętach, ptakach, roślinach. Krowy tyrolskie i gwoździki kapucyńskie są arystokracją w śród innych krów i gwoździków. Pszenica sandomirska jest arystokracją przy ukraińskiej i bessarabskiej.
Zasadą arystokracji jest ta niezaprzeczona prawda, że nie wszystkie indiwidua jednego rodzaju mogą być i są w istocie równe sobie. Nierówność suponuje wyższość jednych niższość drugich. Ta wyższość, ta arystokracja w rodzaju, (pojmujecie łatwo) jest jedyną prawdą, jedynem urzeczywistnieniem ideału bożego, reszta pozostaje tylko niejako nieszczęśliwą próbą, która sie nieudała. Człowiek ideał, człowiek per excellentiam, człowiek jak go Bóg mieć chciał, jest pomiędzy nami tylko. My jesteśmy tyrolską krową, wśród pospolitego bydła. Z resztą gdzie uczucia wyższe, szlachetniejsze, podnioslejsze, jak u nas.? Gdzie pojęcia piękna, potęgi, siły, ślachetności; pojęcia drugiego świata będące przeczuciem — jeźli nie u nas?
Barwy kwiatów wyrastających na jednej łodydze są nierówne.
— Dotąd mówisz Hrabio tylko o arystokracji indywidualnej, ślepy by jej chyba nie zobaczył.
— I nie widzę potrzeby dodawać, że ogrodnik roztropny z piękniejszych kwiatów zbiera tylko nasienie, opuszczając później, lub nikło rozwinięte nawet jednej latorośli (oto zasada prawa pierworodztwa); nie widzę potrzeby dowodzić, ze exystują rassy, że jest krwi i cnót dziedzictwo.