Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Syn Jazdona tom 1 247.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

stało, że wszyscy go unikali. To potępienie zamiast nawrócić, rozjątrzyło go tylko.
Wpadł w rodzaj szału, na przekór wszystkim cynicznym się stając i zuchwałym. Odgrażał się jawnie przeciwko kapitule, przeciw wszystkim — nic to jednak nie pomagało... Niezłamany karą, jaka go dotknęła, Paweł zdawał się wyzywać świat cały.., i chcieć obalić, co mu stawało na drodze.


KONIEC TOMU PIERWSZEGO.