Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom I 171.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
165

nie zapłaci zielonych rękawiczek włożonych nie w porze lub herezji przeciw modzie. Należy to do cech świata którego oni są częścią żeby te drobnostki podnosić do najwyższéj potęgi, a istotnéj wielkości, prawdziwego brudu ani cnoty, występku ani heroizmu za niemi nie widziéć.
Ilekroć wspomnienie córki przyszło mu na myśl, pan Joachim smutniał i stawał się dziki, unikał ludzi, zamykał ale nie wyspowiadał nikomu z tego co go bolało. Gdy mu list od niéj przyniesiono, bladł nie śmiejąc go otworzyć, wiedząc że jest blizko, drgał nadzieją poprawy dziecięcia, myśląc że go choć ukradkiem odwiedzi, — ale śliczna Ewelinka raz napisawszy ceremonjalnych słów kilka, już się miała za zupełnie czystą i wolną od innych obowiązków dziecięcia, a hrabia strzegł się czemkolwiek przypomnieć jéj ojca. — Jego też własny podobno żył gdzieś także w kącie na wygnaniu dawno się nie pokazując światu, a obowiązki synowskie ograniczały się równie późno i jak z łaski wypłacaną mu