Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom I 156.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
150

szem serce mu zabiło dla téj która miała być jego żoną, ale jéj urocza piękność go zawiodła, bo pod nią nie biło serce, rozbujała tylko mieszkała fantazja i kapryśne samolubne zachcenia. Co ucierpiał wówczas gdy się uczuł przy kutym do istoty z jednéj strony wzbudzającéj w nim litość, z drugiéj wstręt i znużenie, trudno wytłumaczyć. Pracował by ją przeistoczyć, — ale są organizacje nad któremi nawet serce nic nie może, co się rodzą martwemi i ożywić nie dają nawet łzą krwawą. Piękna Emma zdawała się czasem na chwilę z ust męża przejmować uczucie, serce jéj budziło się, drgało, ale wnet nałóg egoizmu zwracał ku sobie, ku téj egolatrji, z któréj zaczarowanego koła wyrwać się nie miała siły.
Tak, pierwszą swą miłość która trwała mgnienie oka, sponiewieraną i odrzuconą, długą późniéj ofiarą okupić musiał; tak potem drugą, dla dziecięcia zapłacono mu oburzającą niewdzięcznością. Córka jego sądziła się od kolebki czemś lepszem i wyższem