Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom I 126.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
120

widziała pana Joachima, niepokoił niepomału pannę Petronellę, dręczył ją, nie dawał spoczynku. Wszystkim i ciągle powtarzała to spostrzeżenie aż do zbytku często, i wszyscy prawie znajdowali że miała słuszność, gdyż w téj gromadce inwalidów pan Joachim miał najwięcéj młodości, świeżości w twarzy, uczuciu i siły do życia.
Wieczorem dnia tego kiedy pan Joachim z Szambelanem chodzili na przechadzkę, w domku Podkomorzanki odbyła się istotnie installacja kuzynki sieroty, którą o zmroku już przywiózł powóz pani domu. Wiedziano zaraz w miasteczku że panna Adela Mrocka przyjechała, xiądz Herderski trafił właśnie na jéj przyjazd, ujrzał ją zrana siedzącą w oknie pan Szambelan, i wieść się rozeszła stugębna o jéj nadzwyczajnéj piękności.
Chociaż wśród tych twarzy zwiędłych na które wszyscy patrzéć byli przywykli, łatwo było wydawać się pięknym z trochą wdzięku