Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom I 106.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
100

niż wielu daleko rozumniejszych i wyżéj umieszczonych.
Ubogi dworek Żelizów znajdował się prawie w końcu uliczki ku miastu, ale go tak osłaniały stare kasztany, lipy i graby że go prawie w gąszczy widać nie było. Nizki, zapadły, z wysokim dachem omszonym zielono, przystępny był tylko dla licznych znajomych Żelizy, dla obcych ukryty. Z jednéj strony izb para, w których jednéj leżał na łożu biedny paralityk, z drugiéj kuchenka i czeladnia składały całe domostwo. Szczególniéj charakterystyczny był alkierz starego Żelizy; cały ubrany obrazami pobożnemi, z ołtarzem w kąciku u którego wiekuiście lampa płonęła. Wprost naprzeciw chorego wisiał rzeźbiony krucyfix stary, otoczony wiankami. Na łożu jego zawsze znalazłeś kilkanaście xiąg religijnych, różaniec odpustowy, krzyż; albo on sam, albo żona czytała mu ciągle. Dzień upływał na modlitwie i nabożeństwie, które przerywały tylko odwiedziny sąsiadów i przyjaciół z mia-