Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom II 197.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
187

Podkomorzanka parsknęła wielkim śmiechem.
— Uczyć się! czego? łaciny?
— A choćby i łaciny byle się uczyć, — odpowiedział Malutkiewicz, — nagle jéj taka przyszła ochota! Dziewczyna jakem się mógł przekonać z krótkiéj rozmowy rozsądna, nie głupia, ale jak i dlaczego zapragnęła czerpać ze zdroju umiejętności, nie pojmuję. To tylko wiem że gotowa z chłopcami do mnie chodzić, tak gwałtownie o nauce jakiejś któréj wyobrażenia nie ma, marzy...
— Prawdziwie, niesłychane prawisz nam rzeczy!
— Sam to wiem! Próżna to tedy myśl żebym ja sobie takiego miał wziąć dyscypuła... ludzieby mi oczy wykłuli; a z drugiéj strony zadanie i pytanie — czy się godzi pragnącego nie napoić? głodnego nie nakarmić?
— Pytanie to w ten sposób już postawiłeś kochany professorze żeś je rozwiązał razem... odpychać się nie godzi!