Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom II 162.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
152

— Pojadę, — odezwał się Oktaw, — muszę, bo mi nie siedziéć, a wy zapomnicie o mnie!
Anna zerwała się żywo i odskoczyła na krok zakładając ręce na piersi:
— A tyle lat zapomniałam ja was? choć wyście i nie spojrzeli na mnie; a przechodząc wstydziliście się i głową mi skinąć... i ja nie chciałam patrzéć nawet aby wam sromu nie robić! Andzia wszystko pamięta, nawet jak słońce świeciło wtedy kiedy panicza widziałam.