Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Poezye tom 1.djvu/235

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XI.

Witam was jescze motyle —
Dokąd lecicie tak żwawo!
— Ach czas krótki — lecą chwile,
I my lecim za zabawą!
— Ale dokądże tą drogą —
Dokąd razem i tak wielu!
— Czyż motyle wiedzieć mogą?
Lecim sobie, tak! bez celu!
Och! wesoło iść przed siebie,
Och! wesoło na tym świecie —
Dla nas słońce świeci w niebie,
Dla nas w łąkach błyszczą kwiecie,
I świat cały dla nas tylko
A tak lecąc, całe życie,
Krótką się nam wyda chwilką —
Jak różany blask o świcie,
Jak woń kwiatków, pieśń wesoła,
Tak przeleci całe życie —
Niepomarszczy smutek czoła,
Oczy od łez nie zagasną,
Lecim daléj, daléj, daléj,
Wszędzie nam wesoło, jasno —
Wszędzie jak w balowéj sali,
Śpiewy, tany i swawola —
I tak prędko płyną chwile!