Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Krzyżacy 1410 tom II 068.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ksiądz Marcin z innymi kapelanami i duchowieństwem stał w radnéj sali; przywiedziono go natychmiast. Był on rodem z Pomeranii, a niegdyś począł żywot zakonny w klasztorze Benedyktynów na Łyséj Górze. Ztąd późniéj dał się nakłonić na zmianę reguły i przywdzianie habitu z krzyżem. Nie młody był, mniszéj postaci, pokorny, cichy, ale wpatrzywszy się w twarz jego zamkniętą wyrazem pokory i spokoju, postrzegłeś przez siedm pieczęci, któremi była zawarta, życie co pod niemi krążyło. Oczy jego jasno, spokojnie, głęboko wciskały się w każdego, czytały nie dając się wyczytać.
Skłonił się w progu z pokorą.
— Jestem — rzekł.
Plauen się doń zbliżył.
— Ojcze! Zakon konający doprasza się u ciebie ratunku.
Nic na to nie odpowiedział O. Marcin, powiódł oczyma i nie wymówiwszy słowa, dał zrozumiéć, że sam na sam radzić pragnął.
Plauen wsunął się z nim do izdebki, wydawszy ostatnie rozkazy.
Siedli sam na sam.
— Nie mówcie mi co mam czynić — odezwał się ks. Marcin — Duch Święty mnie natchnie.