Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Historya prawdziwa o Petrku Właście palatynie, którego zwano Duninem tom 2 026.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Zwenisława Bolkowa chciała słać do Kijowa, aby u swoich prosić o cofnięcie ruskich posiłków i Połowców, ale zapóźno już było. Gerta Mieszkowa tak samo na Węgry słać koniecznie namawiała, żeby Madziarowie ich ratowali.
Lecz dziś już i posłom się przedrzeć przez zawichrzone ziemie trudno było.
Henryk Sandomierski, młode chłopię, niedawno jeszcze oderwane od macierzyńskiego łona, pobożnością matki Salomei przejęte, ufało w niebios opiekę i relikwie świętych.
Tych droższych nad wszystkie ówczesne skarby świata, ubłogosławionych szczątków, nieboszczka królowa Salomea, chociaż rozdarowywała wiele, zachowała w skarbcu liczbę znaczną i dzieciom je rozdzieliła jako tarcz i obronę od wszelkiego niebezpieczeństwa.
Relikwiarze te jak zbroje, nigdy królewiczów nie opuszczały.
Chociaż mnich Ortlieb i Bertold wywieźli ich skrzyneczkę do Zwiefalteńskiego kościoła, razem z ornatami bogatemi i z płaszczami złocistemi, ofiarowanemi im przez królowę, w pozostałych relikwiarzach, przed któremi teraz codziennie modlili się książęta, mieli część drzewa krzyża świętego, kość św. Jana Chrzciciela, św. Pankracego, św. Cecylii, kroplę krwi Zbawiciela, mleko Bogarodzicielki, ogniwo [ła]ńcucha Piotra świętego