Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Historya prawdziwa o Petrku Właście palatynie, którego zwano Duninem tom 2 009.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



I.



Tłum się cisnął do drzwi pół otwartych wielkiéj izby na płockim zamku, téj saméj w któréj niegdy spoczywały zwłoki Władysława Hermana, nim je do grobu zaniesiono, i gdzie potém Biskupi sprawę Bolesława Krzywonsta[1] ze Zbigniewem bratem sądzili, i gdzie wreście rycerskie zwłoki mężnego Bolka leżały otoczone dziećmi płaczącemi, czekając by je przy ojcu pogrzebiono.
Nie pierwszy raz izba owa służyła dla gromady zwołanéj do obradowania nad losami téj ziemi. —
Cisnęli się tu ludzie znowu, bo było na co patrzéć i nad czém zapłakać — obrazu takiego jaki się tu przedstawiał niewidział nikt z dawna, i nie miał rychło oglądać. —
W koło na ławach zasiadali panowie ducho-

  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – Krzywousta.