Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Chata za wsią 016.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



II.




Byłato sobie..,. — wioska (niestety! niestety! znowu na pograniczu Wołynia i Podola) trochę jeszcze wołyńska, już nieco podolska; leżała w dole, co na jakiś jar zakrawał. Po nad nią na równinie szerokiéj, ciągnęły się złociste łany zbóż niewielkiemi czarnemi przecięte laskami; środkiem sioła biegła ledwie dojrzana rzeczułka, w dość duży staw zebrana. Chaty poprzyczepiane do ścian wzgórza, w zielonych drzew wiązkach bielały wesoło, spoglądając z wysoka ku stawowi, który je w czystych wodach odbijał.
Cicho, zielono, spokojnie, dobrze jakoś było w tym rozdole, który w czasie potopu umyślnie wyżłobić musiały wody, kierowane ręką, co wiedziała, że tu