Ta strona została uwierzytelniona.
to ci przejdzie ów żar co cię pali!.. Miło patrzyć gdy się zwijasz, ale słuchać cię... tylko gniew...
I ręką wskazał jéj koło dziewcząt, ale Oda obrażona z rękami na piersi zaciśniętemi cofnęła się, pioruny oczyma rzucając.
— Pojadę ztąd! — szepnęła — nie wytrwam!..