Strona:PL Józef Baka - Uwagi o śmierci niechybney.djvu/122

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Patrz! nie długa,
Twa żegluga;
W co styruią,
Gdzie kieruią
Lat zapędy.
Nie exkuza, że tak uczy kircha.
Bo odpowie skórka, tłusta ircha:
Gdy w kłopocie,
Jak w robocie
Śmierć wyprawi,
Nie zabawi.
Myśl nieboże!
Nie pomoże
Nic Anglia,
Saxonia.
W Park areszcie.
Wszak zawodzi korzyść, po respektach
Krótkich świata: bydź w wiecznych despektach,