Strona:PL Hudson Jej naga stopa.pdf/29

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ni zbledli, a kobiety krzyknęły, zauważył uśmiech na twarzy więźnia.
Obrona profesora Thurstona polegała głównie raczej na nowej interpretacji wypadków tej fatalnej nocy, niż na zaprzeczaniu rzeczywistości samych wypadków. Przyznał się do sporu z profesorem Brownem. Kuzyn jego przyszedł był do niego przed balem i zaproponował mu równy podział majątku, zostawionego przez ich wuja. Odmówił on przyjęcia tego daru — pieniędzy, których jego wuj świadomie postanowił go pozbawić. Gdy opuszczali dom rektora po zamknięciu przyjęcia, profesor Browne znów poruszył tę sprawę, a on niecierpliwie zagroził, że jeśli kuzyn jego jeszcze raz wzmiankuje o tem, to zerwie z nim stosunki. Pomimo to kuzyn jego w dalszym ciągu usiłował go przekonać, gdy szli razem wzdłuż Aleji Południowej.
Przy wejściu na ścieżkę, prowadzącą obok pomnika Banvarda, profesor Browne skierował się do swego domu. Rozstali się z kilkoma gorącemi słowami z jego strony, słowami, których chwilę później żałował, i chcąc je odwołać, zawrócił i pospieszył, by dogonić swego kuzyna. Po chwili jednak, nie dojrzawszy już profesora Browne'a, wrócił do aleji i wtedy, bardzo możliwe, że działał z tem wahaniem się, jakie zauważył sierżant Pike.
Gdy był już w pobliżu drukarni uniwersyteckiej, przypomniał sobie nagle, że nosi w kieszeni rewolwer i pod wpływem nagłego impulsu poszedł na most i rzucił rewolwer do rzeki. Szalone bredzenie, które