Strona:PL Honoryusz Balzac-Komedya ludzka tom V 062.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

odstawą[1] społeczeństwa. Tam gdzie poczyna się działanie władzy i praw, tam przynajmniéj posłuszeństwo powinno być obowiązującym. Jednak patrząc na to, jak się dzieje; dochodzi się do wniosku, że dwie te zasady: wpływu rodzinnego i władzy ojcowskiéj zamało jeszcze rozwinięte są w naszym nowym prawodawczym systemacie. A przecież z czegóż się cały kraj nasz składa? z rodzin, gmin i departamentów. To téż prawa winny się na tych trzech wielkich oddziałach ugruntować. Podług mnie, nigdy zbyt wielką pompą i wystawnością nie można uczcić narodzin, ślubu i śmierci. Cóż dało taką siłę katolicyzmowi? co go tak głęboko w obyczaje wkorzeniło, jeżeli nie ta świetność, z jaką okazuje się w ważnych wypadkach życia, i otacza ją jakimś dziwnie wielkim, wzruszającym urokiem, jeśli tylko kapłan umie stanąć na wysokości swego posłannictwa, i sprawowany przez siebie obrządek dostroić do szczytnéj idei chrześcijaństwa. Niegdyś uważałem religię katolicką za zbiór przesądów i zabobonów zręcznie wyzyskiwanych, z pod których rozumne społeczeństwo wyzwolić się powinno; tutaj zrozumiałem jéj potęgę, już przez samę doniosłość słowa, które ją wyraża. Religia znaczy związek i niewątpliwie ona jedna jest w stanie połączyć z sobą różne warstwy społeczeństwa i stałą mu formę nadać. Tutaj wcześnie zakosztowałem balsamu, jakim religia rany życia leczy, i uczułem, bez roztrząsań żadnych, że stosuje się cudownie do namiętnych obyczajów południowych narodów.

— Jedź pan tą drogą — rzekł lekarz przerywając sobie — musimy się na wzgórze dostać, bo chcę pana cudnym widokiem uraczyć. Wzniesieni około trzy tysiące stóp po nad morze Śródziemne, ujrzymy ztamtąd Sabaudyę i Delfinat, góry Lyonais’u i Rodan. Będziem już na terrytoryum innéj gminy, gminy górskiéj, gdzie w jednéj z ferm pana Graviera zobaczysz pan to, o czém ci mówiłem: tę pełną prostoty okazałość będącą ziszczeniem moich zapatrywań się na ważne wypadki życia. W gminie téj żałoba nosi się z religijném poszanowaniem. Biedni zbierają składki na kupienie sobie czarnych ubrań i w tym wypadku nikt im datku nie odmawia. Nie ma prawie dnia, w którym-by wdowa, zawsze ze łzami, o stracie swéj nie mówiła i w dziesięć lat po śmierci męża wspomina o tém tak rzewnie, jakby go wczoraj zaledwie pochowała. Tam, obyczaje są patryarchalne; władza ojca jest nieograniczoną, słowo jego wyrokiem bez apelacyi; jada sam, biorąc pierwsze miejsce za stołem, dzieci i żona usługują mu, otaczający mówią doń z oznakami największego uszanowania, każdy wobec niego stoi z odkrytą głową. Tak wychowani ludzie tamtejsi mają poczucie osobistéj godności, są wogóle uczciwi, oszczędni i pracowici. Każdy ojciec rodziny, gdy mu już wiek nie dozwala pracować, dzieli mienie swe porówno mię-

  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – podstawą.