Strona:PL Honoryusz Balzac-Komedya ludzka tom I 011.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Lamartine swojemi Harmoniami poetycznemi i religijnemi, Wiktor Hugo Liściami Jesiennemi, Józef Delorme (Ste-Beuve) Pocieszeniami budzili uczucia poważne i tęskne. — Umysły znajdowały się w stanie gorączkowym, fantazya była wytężona, uczucia egzaltowane, wymagania coraz większe zarówno pod względem nowości, siły poglądów jak i ich wyrażenia. Romantycy rozkiełznali pegaza i pozwolili bujać mu dowoli.
Obrazek ten byłby wszakże bardzo jednostronny, gdybyśmy go uważali za streszczenie wszystkich ruchów umysłowych owéj chwili. Bo najprzód klassycy, jakkolwiek pobici, nie kapitulowali bynajmniéj i niebawem mieli podnieść sztandar reakcyi klassycznéj; powtóre, sami romantycy z początku tylko w celach zdobywczych tworzyli jedność, ale wkrótce potem każdy potężniejszy talent poszedł drogą odrębną; a potrzecie, nawet wśród najgorętszych chwil romantycznych byli poeci i prozaicy, nie dzielący przekonań i tendencyj zarówno nowéj jak i dawnéj szkoły. Z pomiędzy nich wymienić należy Bérangera i Balzaca.
Béranger, uosobienie typowéj lekkości i dowcipu francuzkiego, który pomimo tę lekkość umiał nieraz bardzo poważnie przemówić, nie chciał naśladować ani Anglików, ani Francuzów, ale brał temata i sposób ich pojmowania z najgłębszych pokładów narodu a nadając im świeżość i śpiewność, siłą swego oryginalnego talentu stał się najpopularniejszym piosenkarzem swego kraju i swego czasu.
Balzac, obdarzony bystrym zmysłem spostrzegawczym i umysłem analitycznym, nie chciał tworzyć dowolnie, puszczając cugle fantazyi jak romantycy, ale zapragnął odtworzyć w sposób artystyczny to społeczeństwo, w którém żył, którego pojęciami i dążeniami nawskroś był przejęty i ponad które inteligencyą swoją wzniéść się umiał aż do poglądów ogólnych, abstrakcyjnych. Jak naturalista opisuje wszystkie gatunki minerałów, roślin i zwierząt, tak on zamierzył skreślić historyą naturalną pojęć, uczuć i obyczajów swego społeczeństwa. Nie ma on szczególnej sympatyi ani antypatyi do osób, które na widownią powieściową wprowadza; każda z nich ma znaczenie okazu, który należy wystudyować, dokładnie opisać, wskazując przyczyny, dlaczego stał się takim a nie innym. Wszechstronność jego wykształcenia i ciągle podsycana czytaniem, podróżami, doświadczeniami żądza wiedzy pozwalały mu zapoznać się nie tylko ze stanem współczesnej nauki, lecz również ze wszystkiemi niemal rzemiosłami, spekulacyami handlowemi i finansowemi, ze wszystkiemi kwestyami ekonomicznemi, politycznemi i socyalnemi. Głowa jego — jak powiada H. Taine — była wulkanem projektów i marzeń, któremi się pieścił i które porzucał dla jakichś piękniejszych. Przepełniały ją rojenia o sławie i majątku, kombinacye inte-