Strona:PL Honoryusz Balzac-Komedya ludzka tom III 035.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Hrabina Anastazya de Restaud, wysoka i okazała, słynna była z nadzwyczaj kształtnéj kibici. Wyobraźcie sobie duże czarne oczy, rękę prześliczną, nogę kształtną, ruchy pełne ognia, słowem wyobraźcie kobietę, którą margrabia de Ronquerolles nazywał koniem czystéj krwi. Usposobienie nerwowe nie ujmowało jéj bynajmniéj wdzięku; figurę miała pełną, ale nie można jéj było zarzucić zbytniéj otyłości. Wyrażenia takie, jak: koń czystéj krwi, kobieta rasowa, zaczynały zastępować przenośnie ossyaniczne, owe porównania z aniołami i całą mitologią miłosną, którą odrzuca dzisiejszy dandyzm. Dla Rastignac’a pani Anastazya de Restaud była kobietą upragnioną. Otrzymał to, że dwa razy zapisała jego nazwisko na wachlarzu, pomiędzy nazwiskami innych tancerzy, i zaraz w pierwszym kontredansie rozpoczął z nią rozmowę:
— Gdzie będę mógł widywać panią nadal? — zapytał nagle z tą siłą namiętną, która się tak podoba kobietom.
— Ależ wszędzie — odpowiedziała — na przechadzkach, w teatrze, w moim domu wreszcie.
I lekkomyślny południowiec przywiązał się do rozkosznéj hrabiny o tyle, o ile młodzieniec może się przywiązać do kobiety przez ciąg jednego kontredansa i walca. Hrabina, która mu się wydała wielką panią, zaprosiła go do siebie, dowiedziawszy się, że jest kuzynem pani de Beauséant. Po ostatnim uśmiechu, który mu rzuciła, Eugieniusz postanowił być u niéj koniecznie. Szczęście mu sprzyjało, bo tegoż wieczora spotkał człowieka, który nie wyśmiewał się wcale z jego nieświadomości, a trzeba wiedziéć, że nieświadomość podobna byłaby grzechem śmiertelnym w oczach sławnych impertynentów owego czasu, ludzi takich jak Maulincourt, Ronquerolles, Maksym de Trailles, de Marsay, Adjuda-Pinto, Vandenesse. Próżna ta młodzież otaczała grono najwykwintniejszych kobiet, z których wymieniamy: lady Brandon, księżnę de Langeais, hrabinę de Kergarouët, panią de Sérizy, księżnę de Carigliano, hrabinę Ferraud, panią de Lanty, margrabinę d’Aiglemont, panią Firmiani, margrabinę de Listomère i margrabinę d’Espard, księżnę de Maufrigneuse i panie Grandlieu. Szczęściem więc naiwny student natrafił na margrabiego Montriveau, kochanka księżnéj de Langeais. Jenerał ten prostoduszny jak dziecię, objaśnił mu, że hrabina de Restaud mieszka przy ulicy du Helder. Młody, spragniony świata, tęskniący do kobiety, ujrzał na raz dwa domy otwierające się przed sobą, mógł bywać na przedmieściu Saint-Germain u wicehrabiny de Beauséant, a na Chaussée-d’Antin uklęknąć przed hrabiną de Restaud; mógł jedném spojrzeniem ogarnąć cały szereg salonów paryskich, wiedząc, że jest młodzieńcem dość pięknym, by znaléźć w sercu kobiety współczucie i opiekę; czuł w sobie dość ambicyi, by wskoczyć na linę, po