Strona:PL Herodot - Dzieje.djvu/92

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

powiedziawszy Harpag, skoro oddano mu chłopczyka ustrojonego na drogę śmierci, szedł płacząc do domu. Przybywszy powiedział żonie całą mowę Astyagesa. Ta zaś rzecze do niego: „Cóż więc teraz zamyślasz uczynić?“ A on: „Nie to, rzekł, co mi zlecił Astyages; nawet chociaż srożeć i szałeć będzie gorzéj jak teraz szaleje, nie wypełnię jego woli, ani do takiej zbrodni posłużę. Z wielu względów nie zabiję tego dziecka, raz że mi jest pokrewne, powtóre że Astyages jest starcem i bez męzkiego potomka; gdyby zaś po jego śmierci na tę córkę miała przyjść władza, czyż nie zagrażałoby mi największe niebezpieczeństwo? Wszakże dla mego bezpieczeństwa musi zginąć to chłopię, przecież niech będzie jego zabójcą który z ludzi Astyagesa, nie zaś z moich.“ Tak mówił i natychmiast wyprawił gońca do jednego ze skotarzy Astyagesa, o którym wiedział, iż pasa na miejscach najżyzniejszych i górach najgęściéj zapełnionych dzikim zwierzem, a któremu na imię było Mitradates. Tenże miał jednę z jego niewolnic, a imię téj niewiasty było Kyno (t. j. suka) w języku greckim, po medyjsku Spako; sukę bowiem nazywają Medowie spaka. Podnóża zaś gór, na których ów skotarz pasał bydło, znajdują się ku północy Agbatany i nad morzem Gościnném; tutaj bowiem ku stronie Saspirów jest ziemia Medyjska bardzo górzystą, wyniosłą i borami pokrytą, reszta zaś kraju Medów cała jest płaszczyzną. Gdy tedy ów skotarz na zawołanie z wielkim pospiechem przybył, rzekł do niego Harpag: „Rozkazuje ci Astyages wziąść to dziecko i wysadzić w najsamotniejszém miejscu gór, ażeby jak najprędzéj zatracone zostało. I to ci jeszcze zalecił oznajmić, iż, jeżeli go nie zgubisz, lecz w jaki sposób ocalisz, najokrutniejszą śmiercią sam zginiesz. Dozór zaś nad wysadzeniem tego dziecka powierzył mnie.“ Usłyszawszy to skotarz i wziąwszy chłopczyka wracał tą samą drogą nazad, i przybywa do zagrody. Żona zaś jego, przez cały dzień bliska porodzenia, wtenczas gdy odszedł do miasta z zrządzenia bóstwa zległa. Byli zaś oboje w trosce o siebie; skotarz