Strona:PL Herodot - Dzieje.djvu/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

skich o całe nieba odróżnione od naszego świata i naszych pisarzy stylu, jak najbaczniej uwzględniać obowiązkiem być dobrego tłumaczenia uważałem.
Odkiedy studja klasycznéj przeszłości nie ograniczają się już samém wyczerpywaniem z nich jakiéj takiéj pióra lub rylca biegłości, ale obok sztuki głębiéj zasięgających wymagań, naczelnie prawdy całkowitego ducha tego badają; odtąd nie wystarczają już przelewania utworów starożytnych, co z grubszego tylko uprzytomniały świat starożytny w wewnętrznéj jego treści. Śledzimy dziś ducha klasyczności w najdobrostkowsze odłamy jego promieni, aby potrzebną zeń naukę również najzupełniéj wyciągnąć. Owoż w czemżeż ten duch mieści się? Izaliż nie w utworach, a mianowicie językowych utworach starożytnych narodów? iżaliż nie w stylu ich? A wszakżeż nie zaprzeczy nikt pono gdy powiem, że stylu istotę stanowi: ten odrębny sposób ucieleśniania mową wszelkich drgnień umysłu, jakiego pisarze poszczególni narodu użyli tak w ogóle do miary przyrodzonego swemu plemieniu zapatrywania się na rzeczy, jako w szczególe do miary zapatrywania się ichże osobnikowego. Jakoż to co stylem zowiemy, składa: ten lub inny tok zdań, takie a takie tychże zdań wiązanie, takie a takie ich wnętrzne szykowanie, toż spajanie temi lub temi spójniki, to zaimki, to partykułami, to imięsłowami,