Przejdź do zawartości

Strona:PL Herbert George Wells - Wizye przyszłości.djvu/133

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Gdyby w przyszłości zrobiono poważne wysiłki, któreby umożliwiły gruntowną naukę języka angielskiego każdemu, ktoby się chciał go wyuczyć, gdyby zakrzątnięto się około polepszenia bytu i znaczenia literatów angielskich, gdyby postarano się, aby w księgarniach angielskich znaleźć można wszystko, co tylko pojawiło się z dziedziny wiedzy i literatury — możnaby wtedy śmiało przewidywać, że czynne żywioły wszelkich społeczeństw czytać będą, a może nawet pisać i mówić po angielsku. Język angielski mógłby się stać nawet językiem potocznym Skandynawii i Danii, Holandyi, Afryki, Ameryki Północnej, wybrzeży Azyi i Indyi, aż wreszcie stałby się powoli wszechświatowym językiem ludzkości. Ale przedsięwzięcie takie wymagałoby inteligencyi, wybiegających poza znajomość stosunków współczesnych, oraz prawdziwego odrodzenia w życiu umysłowem narodów, mówiących po angielsku.
W najbliższym okresie przyszłości języki francuski i niemiecki staną się z pewnością najwięcej przyciągającymi: skłaniam się do przypuszczenia, że przewaga pozostanie przy francuskim.
Przedewszystkiem język niemiecki w porównaniu z francuskim jest mało pociągający, niemelodyjny, trudny, o obrzydliwych literach w druku, czego zapewne nie tak łatwo pozbędą się patryoci niemieccy.
Subtelności, które Francuz lub Anglik wypowiada w zwrotach lekkich i łatwych, po niemiecku muszą być omawiane szeroko i mozolnie.
Przytem istnieje mnóstwo powieści niemieckich, zapewne równie nudnych dla cudzoziemca, jak popularne romanse angielskie.
Tymczasem język francuski, którego literaturę czytają na znacznych obszarach poza granicami polityczne-