Strona:PL Herbert George Wells - Wizye przyszłości.djvu/104

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

go. Żywioły te musiały rozpocząć od burzenia. „Ta szlachta, ci uprzywilejowani, zajmujący przestarzałe stanowiska, nie mogliby kierować naszemi sprawami”. Było to oczywistem, było w tej epoce sprawą doprawdy najważniejszą. A ponieważ nie było czego postawić na to miejsce, przyjęła się — pomimo że była absurdem — hypoteza nieomylności ludzkości, uważanej za jednolitą całość w przeciwieństwie do niepodlegającej dyskusyi nieudolności pojedyńczej jednostki.
Tak powstała demokracya współczesna.
Utwierdziła się ona najpierwej w dawnych królestwach Francyi i Anglii, czyli w jej koloniach w Ameryce Północnej, to znaczy w tych państwach, w których najpierwej rozkwitł przemysł i wynalazki mechaniczne. Odłączenie się od arystokratycznej Anglii, Stanów Zjednoczonych, wraz z tak wielką częścią jej klas przemysłowych, nagły wzrost Francyi i wojny, które potem nastąpiły, nie pozwoliły na dokonanie tak stanowczych zmian politycznych, jakie zaszły we Francyi i Ameryce, we wszystkich państwach, leżących na zachód od Karpat; jednakże wpływy demokratyczne wytworzyły z nich organizmy polityczne o nowym typie — prawie że rzeczypospolite demokratyczne. Organizacya wszystkich tych państw nie opiera się na równowadze klas, ale na ich pomieszaniu w jedną, szarą masę — pomieszaniu zresztą tylko pozornem, gdyż ludzie, stanowiący tę masę społeczną, dzięki różnobarwności niezliczonych typów, zaczynają łączyć się niewidocznie napowrót w grupy, które staną się kiedyś łatwemi do rozróżnienia. Pozorna szarość tych tłumów nie jest wynikiem jednobarwności i monotonii istot ludzkich, ale ich chaotycznego skłębienia w dzisiejszych społeczeństwach.
Taki stan rzeczy musi się wcześniej czy pó-