Ta strona została uwierzytelniona.
— Panie, poratuj mnie! Szukałem jej w dymie pożaru i w tłoku ludzkim, a nigdzie znaleźć nie mogłem, ale wierzę, że ty możesz mi ją wrócić.
Piotr zaś położył mu rękę na głowie.
— Ufaj — rzekł — i pójdź ze mną.
— Panie, poratuj mnie! Szukałem jej w dymie pożaru i w tłoku ludzkim, a nigdzie znaleźć nie mogłem, ale wierzę, że ty możesz mi ją wrócić.
Piotr zaś położył mu rękę na głowie.
— Ufaj — rzekł — i pójdź ze mną.