Strona:PL Henryk Sienkiewicz-Quo vadis t.1 163.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Był to wypadek ważny. Cezar, gdy mu się urodziła ta córka, szalał poprostu ze szczęścia i przyjął ją: extra humanum gaudium. Przedtem jeszcze senat polecał najuroczyściej bogom łono Poppei. Czyniono wota i wyprawiano w Antium, gdzie nastąpiło rozwiązanie, wspaniałe igrzyska, a oprócz tego wzniesiono świątynię dwom Fortunom. Nero, który w niczem nie umiał zachować miary, bez miary również kochał to dziecię, Poppei zaś było ono także drogiem, choćby dlatego, że umacniało jej stanowisko i wpływ czyniło nieprzepartym.
Od zdrowia i życia małej Augusty mogły zależeć losy całego imperium, lecz Viniciusz tak był zajęty sobą, własną sprawą i własną miłością, że, nie zwróciwszy prawie uwagi na wiadomość centuriona, odrzekł:
— Chcę widzieć się tylko z Akte.
I przeszedł.
Lecz Akte zajęta była także przy dziecku i musiał czekać na nią długo. Nadeszła dopiero koło południa, z twarzą zmęczoną i bladą, która na widok Viniciusza pobladła jeszcze bardziej.
— Akte — zawołał, chwytając jej ręce, Viniciusz, i ciągnąc ją na środek atrium — gdzie jest Lygia?
— Chciałam się ciebie o to zapytać — odrzekła, patrząc mu z wyrzutem w oczy.
A on, jakkolwiek przyrzekał sobie, że wybada ją spokojnie, ścisnął znów dłońmi głowę i począł powtarzać, z twarzą ściągniętą przez ból i gniew: