Strona:PL Henryk Sienkiewicz-Pisma zapomniane i niewydane.djvu/363

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  352  —

tak kochają ci, których wzrusza wszelka niedola i których oburza wszelka niesprawiedliwość.
A nakoniec tak kochają istoty, wybrane i obdarzone przez Boga odtwórczą mocą wyobraźni, — które, gdy zatęskni w nich serce ku matce, to widzą ją choćby z za dziesiątego morza tak wyrażnie, jakby stanęły u jej progu. Widzą wówczas wieże rodzinnych miast, śniegi ojczystych gór i łany zbóż i kwiaty łąk... Słyszą śpiewy kościelne i fujarki pastusze i wszystkie głosy ziemi, a im owe głosy, złączone razem, podobniejsze są do łkania — tem więcej tęsknią i tem głębiej kochają.
Tak kochała swą matkę-ziemię Helena Modrzejewska.

„Kurjer Warszawski“ r. 1909, nr. 194.