Strona:PL Helena Pajzderska-Nowelle 203.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

mnie rzeźba. Jednak ani pozytywne usposobienie, ani ta konewka zimnéj wody, którą, jak ktoś z dobrze mnie znających utrzymywał, umysł mój miał zawsze w pogotowiu ku ugaszeniu mogących grozić pożarem zapałów: wszystko to nie uchroniło mnie od szalonego rozkochania się w Klarze. Ona z początku traktowała mnie chłodno, z drażniącą obojętnością. Przecież, biorąc rzeczy po światowemu, posiadałem wszystkie warunki potrzebne na patent porządnego konkurenta. Byłem młody, a dzięki stosunkom mego ojca, powszechnie cenionego prawnika, dzięki również w części mojéj własnéj gorliwości i pewnemu darowi słowa, wyrobiłem sobie jako adwokat bardzo liczną klientelę i w krótkim względnie czasie doszedłem do rozgłosu i majątku. Prócz tego, powierzchowność moja nie była wcale odstręczającą, a dobry humor, towarzyskość i wrodzone człekolubstwo, wskutek którego skory byłem w czém mogłem i jak mogłem, bratnie serce bliźnim okazać, zjednywały mi nawzajem ogólną sympatyę. Klara wszakże długo zdawała się nie zważać na to wszystko, co za mną przemawiać mogło; a ja popsuty może trochę okazywanemi mi tu i owdzie względami, wiedząc o wielu pannach młodych, ładnych i posażnych, które jako dobréj partyi, byłyby mi bez wahania dozgonne towarzystwo u ołtarza obiecały, szanowałem w niéj tę bezinteresowną niepodległość serca i mimo wielu nocy bezzsennie[1] z téj przyczyny stra-

  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być bezsennie.