Strona:PL Helena Pajzderska-Nowelle 115.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dze nauki, tym herbarzu umysłowego szlachectwa w dziejach literatury naszéj.
Uczony ten pisarz był szkolnym kolegą pana Ewarysta, a jak z jego listu wnosić można i przyjacielem szczerym. Odmienne koleje życia i dzieląca ich odległość nie osłabiły téj nici serdecznéj, łączącéj znakomitego profesora jednego z najpierwszych uniwersytetów niemieckich i sławnego szermierza pióra z cichym pracownikiem na niwie początkowego wychowania, bo pan Ewaryst popróbowawszy tego i owego, osiadł wreszcie na wsi i tam z własnych szczupłych funduszów i według własnego systemu otworzył i prowadził zakład pedagogiczno-rzemieślniczy dla ubogich i pozbawionych opieki dzieci.
Kto inny na jego miejscu, byłby wyrósł na wielkiego filantropa, ale rozgłos nie trzymał się pana Ewarysta, on téż na niego reklamowéj wędki zarzucać nie umiał; nie dziw więc, że oprócz kilku możnych osób, które mu w podtrzymywaniu materyjalnego bytu zakładu pomagały i tych, co z niego korzystali, nikt o jego dobroczynnéj działalności nie wiedział. Ale nie potrzebujemy ubolewać nad panem Ewarystem, bo on z tego powodu bynajmniéj na losy nie narzekał; teraz zaś po przeczytaniu listu przyjaciela, czuł się tak uszczęśliwionym, żeby mu tego uszczęśliwienia sam król mógł pozazdrościć.
We dwadzieścia cztery godziny potém, przed jego mieszkanie zajechała budka góralska, wy-