Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom I 206.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

patrzy i słucha na księdza. Nie zapomniał o niczem i wpośród całego przepychu wspomnień, przesuwał się przed nim obraz Naomi, kochanej jego towarzyszki zabaw dziecinnych.
Pełen najjaskrawszych myśli położył się w małej koji w nizkiej kajucie; ostra mgła jesienna rozpostarła się nad pokładem i okryła cały statek, tak jak on w tym statku ukryty był i zapomniany przez całe wielkie miasto. Może to wszystko było obrazem jego przyszłości, jak to nieraz się dzieje u ludzi uposażonych wyższemi darami ducha. Geniusz jest to jajko, któremu potrzeba ciepła, potrzeba zapłodnienia szczęścia, gdyż inaczej na zawsze pozostanie bezowocnem.
Dawno już było po północy, kiedy sen spuścił się na powieki naszego bohatera.
Następnych dni, kiedy już się ściemniło, siadał sam jeden w małej kajucie, a wiadomo, że w porcie niewolno palić światła żadnemu okrętowi; sam przed sobą przedstawiał wspomnienia z Rudolfa Sinobrodego, a na strunach skrzypiec starał się uchwycić pokrewne tony, któremi wiatr huczał w linach okrętowych. W pamięci jego utkwiły całe ustępy z muzyki, którą codziennie słyszał przed odwachem, więc