Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom I 180.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

klassycznemu; podniósłem także mój głos w tej sprawie i gniewałem nietylko siebie, lecz i drugich. To też obsypywano mnie potwarzą i epigramatami, ale ja mam taki zwyczaj, że nigdy nic w Gazetach nie czytam, chyba to jedno tylko, co sam do nich napiszę; nakoniec w moje urodziny odebrałem pocztą miejską mały bilecik, w którym zamieszczone były wcale niegrzeczne dla mnie wiersze. Nazwano mnie w nich Zoïlem, ale nad i brakło dwóch kropek, tak iż mógłby kto myśleć, że się powinno wymawiać Zojlem; wielka to już bieda, kiedy ludzie tacy chcą pisać, którzy syllabizować nie umieją, — zupełnie tak samo, jak gdyby ten, co nie ma zębów, chciał publicznie wystąpić z długą mową! Dalibóg, dobry koncept! zaraz! tylko go sobie zanotuję! — zawołał i powtórzył pomrukując ostatnie porównanie, które sumiennie zapisał w swym pugilaresie. — Widzisz pani, ja nigdy nie dam zginąć żadnemu dowcipowi; ile razy mi się który przytrafi, a przytrafia bardzo często, zaraz go notuję! bo trzeba pani wiedzieć, żem przyjął na siebie obowiązek przepisywania ról do naszego amatorsko-dramatycznego towarzystwa; więc na wzor Jean Paula założyłem sobie szufladki z małemi karteczkami, na których są spi-