Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom I 131.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

swojej mocy; nie byłożby to tak samo, jak gdybyście zniszczyli cały rząd zagonów kwiatowych? U nas w Norwegii opowiadają historyę o dziewczynie, która miała wstręt do macierzyństwa, i dlatego w dzień ślubu z wieńcem mirtowym na głowie, poszła do młyna, gdzie mieszkała czarownica, prosząc ją o środek, żeby nigdy nie porodziła żadnego potomstwa. Więc czarownica dała jej dwanaście ziarnek, które miała wrzucić do stawu; uczyniła to wprawdzie, nie myśląc przy tem nic złego, lecz za każdem ziarnkiem, które wpadło w wodę, dziwny jakiś dał się słyszeć odgłos, jakby westchnienie; było to pękające serce dziecięcia. Została żoną, bezdzietną żoną i dopiero gdy była już staruszką srebrnowłosą, ogarnęła ją nieznana jakaś bojaźń. Ręka jej była czystą od krwi, a jednak była zabójczynią i w duszy cierpiała jak morderca. Wówczas o północy weszła do kościoła, żeby przebłagać Boga za swą winę, i ujrzała na górze przy ołtarzu stojących dwunastu swoich niepowitych synów, a za niemi ich niezrodzone dzieci, całe pokolenie, napełniające wszystkie miejsca kościoła; uklękła więc i modliła się, ona, samowolna zabój-