Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 246.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.




XVIII.



Jesteśmy w Paryżu! Chodźcie! Zostawmy nasz pokój i zejdźmy lśniącemi schodkami hotelu; lekkie garsony śpieszą z usługą; na dziedzińcu spotykamy zgrabne gryzetki, bo wysoko na górze mieszka kilku studentów, a przyjaciołki ich te same wraz z niemi zajmują mieszkania; teraz te milutkie dzieweczki idą do magazynów i sklepów, by dzień cały przepędzić na szyciu wykwintnych strojów lub na wyrabianiu delikatnych kwiatków, — lecz wszystkie wrócą na wieczór. Odźwierny ukłonił się i otóż jesteśmy na zgiełkliwej ulicy, gdzie domy aż do kominów pomalowane są nazwiskami, znakami i łokciowemi literami w najsprzeczniejszych kolorach, jakby ubranie arlekina; pojazdy turkocą blisko domów; stare ba-