Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 203.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

za dwie drugie zaś, każdą po dwa razy na tydzień, dostawał cztery razy w tygodniu dobry obiad, tak iż już tylko trzy dni pozostały o chlebie z masłem albo z serem. Wprawdzie tego nie dosyć jeszcze, boć szło o to, żeby także wyglądać porządnie, więc sam sobie czyścił suknie i obuwie, a jeśli gdzie wystąpiła biała nitka, zaraz ją czernił atramentem. Nawet buty zszywał sobie grubą nicią, — rozumie się, iż tylko przyszwy, bo że podeszwy dziurawe, tego nikt nie widział. Ruchy jego były nieco żenowane, tem bardziej kiedy trzeba było zataić małą dziurkę, lub kiedy sobie przypomniał, że surdut nie zniósłby może śmiałego poruszenia ręki; wolał już bowiem wówczas, żeby to przypisano własnej jego niezgrabności, aniżeli iżby się domyślano ubóstwa. Przed gospodynią nawet ukrywał się z tem, że trzy dni w tygodniu nie je obiadu, i udawał, jak gdyby wychodził do traktyerni; ale rzeczywiście odbywał tylko spacer pod cytadellą nad brzegiem morza, przyczem zajadał parę kawałków chleba, albo też siadywał w ogrodzie królewskim i wraz z dziećmi i ich mamkami przyglądał się niewinnej fontannie.