Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 169.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

mocniej nie zapłoniły się, ani serce jej nie biło gwałtowniej, niż poprzednio.
W samym grodzie Wiednia kilka ulic połączonych jest z sobą przez przechodnie bramy i sienie pojedyńczych domów: cudzoziemiec nie znający miejscowości, wstępuje na schodki i myśli że idzie na podwórze, aż tu ujrzy się nagle na wcale innej ulicy albo placu.
Władysław wszedł do takiego domu ze swoją towarzyszką: Naomi poszła za niemi.
— Gdzież się podzieli? — zapytała dziewczyny, z którą się sama pozostała.
Dziewczyna rozśmiała się i poprowadziła Naomi na wysokie schodki kamienne, lecz i tutaj nie było Władysława. Gdy doszły do drzwi bardzo świetnego na pozór mieszkańca, obca zadzwoniła.
— Gdzież się tamci podzieli? — zapytała Naomi.
— Oni są tam, a my tutaj! — odpowiedziała dziewczyna. Drzwi otworzyły się, a stara, porządnie ubrana kobieta, ze srebrnym lichtarzem w ręku, przywitała ich.
— Idź do djabła! — krzyknęła Naomi i zmieszana zbiegła ze schodów. Po świetle poznała, że ją ścigają, szybko więc wypadła na