Ta strona została uwierzytelniona.
zum, ale nie przychodziło jej na myśl, że w wysoko arystokratycznym domu mało jej będzie tych dwóch dźwigni, skoro zbywa na najważniejszej, bo na klejnocie szlacheckim.
— Przecie już teraz zacznę żyć! — zawołała — Przecieżem się wyrwała z Bastylii! — Czas pokaże, czyli dla szczęścia jej nie byłoby może lepiej, gdyby choć jeden rok została jeszcze na wsi.