Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 047.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

także o słabości Łucyi. — Już to wszyscy chorzy — rzekła — w okręgu kilkomilowym, nie są dla mnie obcemi. Wprawdzie przyznaję, że możnaby znaleźć ludzi, którzy wycierpieli boleści może większe od moich, ale są to zwykle natury wytrzymalsze i twardsze, które mniej na tem cierpią od osób czułych, dotkniętych choćby mniejszemi dolegliwościami! A ja tak niezmiernie jestem czułą!
Trudno uwierzyć, a jednak tak było, że Krystyan większe w niej obudził zajęcie myślą o dawnej swej chorobie, niżeli grą na skrzypcach; koniecznie więc domagała się, żeby ze trzy lub cztery dni pozostał w pałacu. Zresztą wyborna przedstawiała się dla niego sposobność powrotu do Odensee, dokąd pan hrabia miał wkrótce pojechać, wybierając się do Anglii.
Stół był świetnie nakryty; lśniące od białości serwety jak wachlarze sterczały w długich kieliszkach szampańskich. W ciężkich srebrnych kandelabrach jarzyły się obfite światła. Każdy z mężczyzn wybrał sobie damę: Naomi wymknęła się wszystkim jak ptaszek i przystąpiła do Krystyana.