Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 045.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wieczorze u prezydenta, żeby się choć cokolwiek rozerwać, ale cóż, kiedym musiała pojechać z kataplazmami na nogach i tak zasiadłam do bostona. Bardzo jestem chora, a jednak mój doktór uśmiecha się —! już on wie, że dla mnie nie ma ratunku, więc nie poświęca się mojej chorobie z tym zapałem, z jakim powinien. Jak spojrzę na wiatrak, to już dostaję zawrotu głowy.
Poczas tej cichym głosem prowadzonej rozmowy, muzyka nie ustawała; Naomi także wróciła, zwabiona jej odgłosem i stanęła przy oknie, gdzie dmuchając w pączki tulipanów chciała, żeby się prędzej rozwinęły w kwiaty. W tem skrzypce zagrały solo; dziwnie śmiałe pociągnięcie smyczka, zwróciło nań powszechną uwagę.
Charmant! — zawołała stara hrabina, zapominając o mniemanej swej chorobie.
Naomi rozsunęła portjerę i w samym środku, za nizkim pulpitem, ze skrzypcami w ręku ujrzano Krystyana, ucznia pana Knepusa.
— Mnie się zdaje, żeśmy się już widzieli! — rzekł hrabia. — Tylko nie mogę sobie przypomnieć, gdzie?