Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 021.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

mógł zasnąć; słyszał bicie każdego kwadransu: zegar wieżowy uderzył północ.
Wtem usłyszał pod oknem dziwny, skrobiący odgłos; gdyby to było innej nocy, możeby wcale nawet nie zwróciło na siebie jego uwagi; ale teraz —! spojrzał w szyby. Z tamtej strony ukazała się głowa ludzka.
Teraz już całą postać zobaczył wyraźniej, a postać była biała. Cóś z cicha zastukało w szybę i Krystyan słyszał, jak go wołano po imieniu. Z przestrachu włosy jego najeżyły się, usiadł na łóżku, ale więcej już nie mógł się ruszyć.
— Czy śpisz? — zapytała postać.
Był to głos pani Knepusowej.
Facyatka Krystyana nie była wprawdzie wysoka, a po małej drabinie nietrudno było dostać się do okna; — ale zawsze? Poco przychodziła tą drogą i dlaczego w takiej porze?
Wyskoczył z łóżka i otworzył okno. W samej istocie na drabinie stała pani Knepusowa! W starej piosence lud śpiewa o pięknej Agnieszce:

„To już straszydło było chyba:
 Z wierzchu kobieta, a spód ryba!“