Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 018.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

szeregach zostawili miejsce dla sławetnego mieszczaństwa, które już nadchodziło z muzyką na czele.
Król strzelecki, oraz dwaj obywatele, którzy po nim celowali najlepiej: następcy tronu rzeczywisty i przypuszczalny, szli tuż za muzyką, przystrojeni w duże akselbanty wysadzane srebrnemi tabliczkami; przed niemi chłopcy nieśli nagrody: Krystyan najdumniej szedł z puharem przed panem Knepusem.
— To mój mąż! — więcej nie mogła powiedzieć pani Knepusowa.
— A tak! otóż ma i puhar! teraz w niego naleje dla drugich!
Krystyan z wyrazem wesela na twarzy spojrzał na wszystkie okna i na tłoczący się tłum ludzi.
Na kamiennych schodkach stała publiczność ściśnięta jak śledzie, a w oczach wszystkich malowała się radość. Na jednym rogu ciżba była niesłychanie wielka, a z pośród niej wyglądał jakiś człowiek z twarzą bladą i schorzałą, który stale wpatrywał się w Krystyana i kiwał na niego, jakby po dawnej znajomości.
— Wielki Boże! — westchnął chłopiec i z przerażeniem spuścił wzrok na ziemię. Toć to nie