Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 006.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

umarłych. Kto dziś wejdzie na cmentarz S-go Kanuta, ten nie może zawołać wraz z poetą:

„Niechaj nad grobem naszym bujna rośnie trawa!“

bo wszystkie tu groby brukowane zupełnie tak samo, jak się zwykle brukują ulice. Pozostałe rodziny, chcące dowieść prawdziwego przywiązania do swoich nieboszczyków, starają się o to, żeby bruk ten utrzymać w najlepszym porządku i żeby broń Boże! żadna trawka nie wyrastała pomiędzy kamieniami.
Powiedzieliśmy tedy, że tej charakterystycznej cechy nie miało jeszcze miasto Odensee w 1816 roku, w którym to czasie udajemy się doń w towarzystwie Krystyana; ale za to więcej starych domów dawną swą powierzchowność zachowało niezmienioną; z romantycznych wieżyczek wyglądały jeszcze poczciwe rzemieślniczki, a cechy przenosiły się jeszcze processyonalnie z arlekinem i tarczą na czele; co roku w pierwsze Święto Wielkiej Nocy, lud wychodził jeszcze na tak zwany pagórek Zakonnic, żeby słyszyć słońce grające, dlatego że Chrystus zmartwychwstał. Wprawdzie nieomal zawsze słońce bywało za chmurą, tak że grania nikt nie dosłyszał; lecz w duszy każdy był prze-