Strona:PL Hans Christian Andersen-Baśnie (1899) 344.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Potem zaczął biedz jeszcze prędzej i biegł tak dniem i nocą. Kiedy już nie było chleba, ani szynki, zaleciał właśnie z Marysią do krainy lodów.



6. O staruszce i jej kumie.

Nareszcie ren z małą dziewczynką na grzbiecie stanął przed nędznym domkiem, którego dach opuszczał się do samej ziemi, a drzwi były tak nizkie, że mieszkańcy, chcąc niemi wchodzić lub wychodzić, musieli pełzać na brzuchu. Mieszkała tam stara Eskimoska[1], która przy lampie, napełnionej tłuszczem rybim czyli tranem, gotowała ryby na obiad.
Ren, nie zwlekając długo, opowiedział starej całą historyę Marysi.
— Oj! biedne wy, biedne istoty! — rzekła staruszka, porządny jeszcze macie kawał drogi przed sobą, może z jakie sto mil w prostej linii do bieguna północnego[2], bo aż tam mieszka Królowa Śniegu i co wieczór pali sobie z zórz północnych piękne ognie. Napiszę wam kilka słów na suszonej rybie sztokfiszu, bo papieru nie mam, i dam wam adres mojej kumy, która was lepiej ode mnie o wszystkiem objaśni.

Kiedy się już Marysia rozgrzała, a później najadła i napiła, staruszka napisała kilka słów na suchej rybie, powierzyła ten niezwykły list szczególnej opiece Marysi,

  1. Eskimosi — mieszkańcy krain północnych.
  2. Biegun północny — miejsce ziemi najdalej położone na północ.