Strona:PL Hans Christian Andersen-Baśnie (1899) 205.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
U Króla Olch.





WWielkie jaszczurki szybko przebiegały tam i napowrót po korze starego, popękanego drzewa, a kiedy się spotkały, rozmawiały z sobą po jaszczurczemu, żeby się mogły zrozumieć.
— Co się tam dzieje w pagórku olszowym? — mówiła jedna. — Co za stuk i hałas? Już dwie noce z tego powodu nie zmrużyłam oka, jakby mię zęby bolały (bo wtedy także nigdy spać nie mogę).
— Coś się tam dziwnego dzieje — rzekła druga. — Co noc otwierają wzgórze i póki kogut nie zapieje, wietrzą wszystko i odnawiają. Ściany domu opierają na czterech czerwonych palikach, aby przewiew był lepszy, a ich dziewczęta uczą się nowego tańca. Coś tam będzie niezwykłego.
— Już o tem rozmawiałam — dorzuciła trzecia — ze znajomym robakiem ziemnym czyli glistą, którą nazywają dżdżownicą, właśnie powracał stamtąd. Dzień i noc pracuje on w pagórku olszowym, wzruszając ziemię;