Strona:PL Hans Christian Andersen-Baśnie (1899) 063.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


HISTORYA ROKU.




Był styczeń. Od rana srożyła się straszna zadymka, śnieg pędził przez ulice całemi chmurami, sypał z dachów, uderzał w szyby, bił przechodniów po twarzy, tworzył zaspy, to znowu wirował w powietrzu, wichrem kręcony. Ludzie biegli skuleni, śpiesząc niesłychanie, mrużąc oczy, wpadając na siebie co chwila i ostrożnie rozchodząc się w strony przeciwne, aby nie upaść od zdradzieckich, silnych porywów wiatru. Powozy i konie wyglądały, jakby cukrem posypane, lokaje odwracali się bokiem do wiatru, stangreci wytężali siły i uwagę, aby kogo nie przejechać,