Strona:PL Gustaw Daniłowski - Wrażenia więzienne.pdf/143

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

był to bowiem człowiek niezwykłej siły fizycznej, sprytny i odważny. Polowania na niego nie udawały się; w krytycznych chwilach krył się, by pojawić się znowu i grasować w dalszym ciągu.
Na krótko jednak przed amnestyą zyskał sobie osobistego już wroga w jednym z bojowców, z którym się zetknął w prowincyonalnem więzieniu.
Ogier dowiedziawszy się, że polityczny z Woli znajduje się w celi, dobrawszy towarzysza, wtargnął do niej nocą, by wydrzeć bojowcowi oczy. Zamiar się nie udał, chłopak wczas się zbudził, a będąc zwinnym, wymykał się ustawicznie z rąk oprawców udaremniając wykonanie operacyi, skończyło się na podrapaniu twarzy i ciężkim pobiciu.
Gdy po manifeście wrócili obaj na Wolę — zaczęło się wzajemne „odgrywanie“ — ściganie się w zemście.
Ostatni jej akt odbył się w następujących