Strona:PL Goethe - Poezye (tłum. Zathey).pdf/98

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Bo za cóżby mię troskliwie
Dozorca więzień doglądał?
Pięknie mi w liści koronie,
I piękne rozsiewam wonie
W tysiąc kolorów się mieniąc.

WIĘZIEŃ.

Nikt nie odmówi ci cześci,
Rozkoszne wonie rozsiewasz,
Czy cię kto w cieniu umieści,
Czy się na słońcu wygrzewasz.
Lecz inny kwiatek, choć mały,
I cichy i nie wspaniały,
Mnie uszczęśliwia biednego.

FIOŁEK.

Pokornie rosnę w ukryciu,
Wstrętne mi słowa szerokie,
Lecz teraz pierwszy raz w życiu
Przerwę milczenie głębokie.
Gdybym ja mógł cię pocieszyć!